nie_zapomnij
komentarze
Wpis który komentujesz:

*..KiEdYs ByLo iNaCzEj..ZaPaMiEtAj dObRe ChWiLe..pOrAzKaMi SiE niE pRzEjMuJ..cHoCiAz ByLo iCh TyLe..*


On sie smuci..a wraz z nim ja..
serce mi sie kraja jak widze, ze ukrywa w sobie cos, przez co jest taki smutny..
powiedzial, ze nie chce rozmawiac..ze musi sobie wszystko przemyslec..
...zaczyna ogarniac mnie strach...
tak bardzo boje sie, ze po swoich przemysleniach powie mi, ze to nie ma sensu..ze juz mnie nie kocha i nie potrzebuje...ze jednak bardziej zalezy Mu na niej..i ze to ona jest glownym powodem jego smutqw...ze tak naprawde jest Mu bez niej zle..ze ja kocha i chce byc z nia...
Boze.....nie dopusc do tego, prosze Cie...
..nie przezylabym tego....moje zycie calkowicie zamieniloby sie w istny koszmar...
kocham Go i chce by on tez mnie kochal...
tak bardzo chcialabym, zeby wszystko w koncu znalazlo swoj sens..swoje miejsce...zeby jakos sie ulozylo i bylo dobrze...
ehh...co ze mnie za stworzenie, skoro nawet nie potrafie Go pocieszyc.....chcialabym sprawic, zeby juz sie nie smucil..zeby sie usmiechnal i powiedzial ze juz jest lepiej...dlaczego jestem taka bezradna?! chce mu pomoc...tylko nie mam pojecia jak.....ehh jestem nic nie warta...;((((
teraz pozostaje mi tylko modlic sie, aby to wszystko sie polepszylo...
wierzyc, ze sie uda..?..kto wie..moze aqrat..;(((
nie moge Go stracic..jest najwazniejsza osoba w moim zyciu..

teraz poloze sie w cieplym lozq...bede myslala o Nim...zawsze to robie..przytule sie do kolderki i wyobraze sobie, ze to wlasnie Jego przytulam...usne..a w moich snach pojawi sie On..

ehh....:(
kocham..
tesknie..
potrzebuje..




Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
clt | 2004.03.03 22:06:16

nawet nie wiesz jak bardzo Cie rozumiem