rozpizd
komentarze
Wpis który komentujesz:

Babcia po raz kolejny chciała pomóc mi w uniknięciu piekła i zapowiedziała, że w niedzielę pojedziemy na jakąś zapadła wioche, by na dróg rozstaju, pośród drzew delikatnym wiatrem lechanych, szumy z rozkoszy wydających, kapliczkę nieznanego mi bliżej świętego kwieciem pachnącym umaić... Nie rozgryzłam jeszcze tego, skąd owo kwiecie wynajdziemy, ale nie pojadę i tak, bom leniwa i antykapliczkowo nastrojona, więc to nie mój problem.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
patryc1a | 2004.02.25 10:55:09

buehehehe :-)