Wpis który komentujesz: | Niekiedy człowiek nie potrafi żyć sam.Chodzi mi tu o to ciągłe trzymanie się mamusinej sukienki- mocno, kurczowo. Boi się postąpić krok naprzód. Ale dlaczego? Czego się boi? Co ryzykuje? Tyle pytań. Odpowiedzi zawsze brak. Wystarczy poluźnić uścisk, nabrać zdecydowania, przetrzeć oczy i iść samemu. Później to docenisz. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
souvenir | 2004.02.28 15:08:47 on wcale tak nie patrzy, boi się jednej rzczy i ta mała wielka rzecz zabija resztę, tłamsi, i nic nie zostaje, więc chodzi za innymi i postepuje tak jak oni przezpiwneoczy | 2004.02.27 22:57:50 Niech pozostanie... Swoich trosk nie powinno się przekładać na innych ludzi. To zbyteczne, a wręcz szkodliwe. A może się mylę...? Fanatyk | 2004.02.27 00:38:10 Widzisz Malenka ja bardzo tesknie za czasem kiedy trzymałem sie maminej kiecki.Wszystko było wtedy takie piekne i takie proste...a teraz??Nawet nie mam czasami odwagi powiedziec Jej o moich problemach,o tym co mnie trapi i co zrobiłem zle,bo dla niej moje zycie jest piekne...i niech tak pozostanie |