sarah
komentarze
Wpis który komentujesz:

Ide
zaraz pozalatwiac rozne rzeczy a pod drodze wpadne... do Doktora :,0)
Okazalo sie, ze mieszka doslownie dwa kroki ode mnie - jakies 15 min. na piechotke. Sprawdzilam go, jest dokladnie tym, za kogo sie podawal.
Znalazlam nawet na www jego artykuly pisane do roznych pism medycznych.
Niesamowite, jednak nie blagowal.
Nie mam zamiaru sie z nim umawiac ani spotykac na stopie erotycznej, bron boze. Ale gdyby tak pomogl mi znalezc prace... eh.... fajnie by bylo.

O, taka jestem wredna wyrachowana egoistka. Z drugiej strony moze nie do konca, bo jednak to inteligentny gosc i zalezy mi po prostu najzwyczajniej w swiecie na znajomosci z nim na stopie czysto przyjacielskiej.

Zabawne, nie?

Samochodu sobie na swoje nazwisko nie ubezpiecze, bo zadna firma nie zrobi tego dopoki nie mam prawa jazdy. Mam wiec przed soba syzyfowa prace: przekonac ex, zeby mnie dodal do jego wlasnej polisy ubezpieczeniowej...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
Sarah | 2004.02.27 10:40:56
Fanatyk: no to milo mi :) ja juz nie taka mloda :) Lazy: dzieki za pozdrowienia... a czy wiesz, ze ja tutaj wystepuje pod pseudo i czytalam twojego bloga od zawsze...? ale wpisuje sie pod moim wlasnym imieniem. Ciekawam, czy dojdziesz, pod jakim. Zreszta, nie ma znaczenia :) Ciekawi mnie jednak to "lekkie zdecydowanie"... hm.....

2lazy2die | 2004.02.27 02:07:46

pozdrawiam z lekkim zdecydowaniem

.

2lazy2die | 2004.02.27 02:07:21

pozdrawiam delikatnie

.

Fanatyk | 2004.02.27 01:52:17
No i straciłem "prawictwo" na Twoim nlogu.Ciekawie tu,duzo piszesz,duzo mozna sie o Tobie dowiedziec.Napisalas ze czasami zachowujesz sie jak nastolatka-chyba masz racje(ale chyba kazdy zachowuje sie w niektórych momentach jak dziecko).Interesujaca z Ciebie osoba i jak zauwazyłem po przezyciach.Ale co ja moge wiedziec o zyciu skoro tych wiosenek nie za wiele...