Rano bylem u lekarza. Uswiadomilem sobie jakie mam szczescie w dobie klopotow z Narodowym Felernym Zdrowiem ze mam szpital z przychodnia dwie ulice oddomu i udalo mi sie zalapac do lekarza bez rejestracji :,0) Pozniej poszedlem do apteki. Mialem przeznaczone 50 zl na wyzdrowienie, ale nie moglem wszystkiego wykupic. Drogie sa te nowoczesne zachodnie leki ;,0) Ale jak wrocilem okazalo sie ze to czego nie wykupilem mam w domu :,0)
Pozniej poszedlem na laborke z Metrologii i do biblioteki odbitkowac skrypta :,0)
Pozniej mialy byc kolejne odcinki telenoweli "Polibuda wzywa" pt Zarzadzanie produkcja przemyslowa, Prawo, Elektrotechnika, Filozofia i Filozofia c.d.,lecz stwierdzilem ze ich nie obejrze dzis ;,0)