rozpizd
komentarze
Wpis który komentujesz:

Mam szare wlosy (mialam kiedys czerwone,0). Mam 12 zeber (ich obecnosc jest dla mnie bardziej oczywista niz kiedys,0). Mam zwyczaj rumienic sie, gdy jestem skrepowana. Mówie bez oplatania w modna dzis bawelne inteligentnej aluzji. Jesli udaje mi sie byc zlosliwa to zwykle przez przypadek. Gdy staram sie wypasc dobrze, mówie szybko i nieskladnie. Najbardziej lubie po prostu karmic golebie, szukac cieplych miejsc dla siebie, bawic sie w ukladanie slów. Milczec.

Moje nieholilódzkie maniery wypadaja blado przy ludziach, którym lokcie sluza do czegos, poza trzymaniem ich na stole podczas posilku. Ja nie uzywam lokci, trzymam rece w kieszeni, ustepuje miejsca, przesuwam sie na koniec kolejki. Taka jestem. I jeden Bóg wie, jak bardzo mi to przeszkadza i jak bardzo chcialabym byc inna. Ale nie jestem.

O miejsce na ziemi trzeba walczyc. Tyle zdolalam sie nauczyc. Tyle mojej wiedzy teoretycznej, która wciaz nie staje sie cialem. Jesli cos mam przeciwko walce o siebie to jedynie srodki, którymi sie ja przeprowadza. Te walke. O siebie. O indywidualnosc. Jednego nie lubie: holilódzkiej pewnosci siebie.

Holilódzkiej pewnosci siebie nie zdobywa sie w wyscigu genetycznym. Nie dostaje sie jej w pakiecie darmowym „just born”- na nia sie pracuje. Oto pokrótce sposób na wyrobienie w sobie holilódzkiej pewnosci siebie.

1. Duzo wyrazistych kolorów. Apetyczne czerwienie, zdecydowana linia brwi.
2. Dykcja, dykcja, dykcja.
3. Swiezy oddech. Biale zeby.
4. INTELIGENCJA (braki pokrywa sie zlosliwoscia,0).

Holilódzka pewnosc siebie graniczy z lekcewazeniem innych. Holilódzka pewnosc siebie rzadko owocuje w trwale przyjaznie, rzadko ociepla stosunki, rzadko, prawie nigdy- daje sie przeskoczyc. Z holilódzkiej pewnosci siebie powstaje murek, który latwiej jest obejsc lukiem, niz próbowac go przeskoczyc. Taka wlasnie ona jest.

A przeciez mozna po prostu wspólistniec

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
josephine c.d. | 2004.03.02 20:07:48
a nick Twój ...rozpizd.... heheh... dobre ..dobre... :)

josephine | 2004.03.02 20:06:17
cóż za jedyna w swoim rodzaju osóbka z Ciebie.... aż miło poczytać... i jak samopoczucie poprawia... a nawet niektóre przytoczone wyżej zdania..tak dobrze mi znane, tak dawno w mych myślach przemyślane .... =]