Wpis który komentujesz: | dzisiejszy a w sumie jush wczorajszy dzien moge zaliczyc do bardzo udanych... spedzialm go naprawde swietnie ze znakomita osoba... dawno az tak sie nie smialam... tego dnia napewno nigdy nie zalicze do straconych, dziekuje Ci, ze mam kogos takiego jak Ty, ze zawsze jestes przy mnie, ze moge Cie zanudzac moimi dziwnymi sprawami i ze moge wypisywac glupoty gdy mnie napdanie smiechawka, ze to ze jestes zawsze bez wzgedu na to na ktorym koncu swiata jestesmy, ze jestes juz czescia mojego zycia, za to ze pewna ksiazka i nutella zawsze bedza mi Ciebie przypominac, za to ze rano moge Cie witac i ze dzien konczymy tez wspolnie, za to ze wiesz wszystko patrzac mi tylko w oczy, za to ze Cie spotkalam... za to ze po tak stosunkowo sporadycznych spotkaniach moge Cie nazwac swoim przyjacielem... dostalam od zycia najpiekniejszy prezent... Ciebie... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
przejedzony | 2004.03.02 23:28:10 Bogdan mówi Bankowy. Druga część czekoladowej opowieści mówi :**** :*** | 2004.03.02 23:24:13 ;=] pshe | 2004.03.02 01:27:52 sweet |