Wpis który komentujesz: | Spider Film (chyba brytyjski,0) z 2002 roku. Psychologiczny. O gościu z POWAŻNYMI zaburzeniami, próbującego rozgryźć, co właściwie doprowadziło go do szaleństwa. Trzyma w napięciu, ciekawy, ale bez wodotrysków. Przerażające zakończenie, przyznam, że po części się go spodziewałem, ale mimo wszystko mnie wystraszyło. Bo... a może mi się coś zdaje, od iluś tam lat, coś co wcale nie jest prawdą... Dobry film. Polecam! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Taki tam | 2004.03.04 20:20:55 co tam kurwa, prawie caly czas pracuje i jestem niepodlegly w koncu, a z laskami to doszedlem do wniosku ze dobrze jest jak ci jakas nie mowi ze ci nie zajebie.... ale powiem ci po powrocie do naszego miasta, w koncu jakby nie bylo, kondolencje pozatym? |