Wpis który komentujesz:
Słońce za oknem. Głowa w oknie. Z perspektywy szóstego piętra mogę policzyć jabłka w skrzynkach i główki kapusty na straganie pod blokiem. To nie jest wymarzony widok.
I ten kawałek ulicy z rozpędzonymi autami.
I jeszcze kominy.
To zdecydowanie nie jest wymarzony widok.
I ten kawałek ulicy z rozpędzonymi autami.
I jeszcze kominy.
To zdecydowanie nie jest wymarzony widok.
Inni coś od siebie:
Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
Nie jest. Najlepsze jeszcze te jabłka. Mój blok stoi w samym środku osiedla, otoczony innymi. Tylko z jednego pokoju, z jednego w nim miejsca, widać prześwit i czubek Baraniej. Chociaż to. Mało.