Wpis który komentujesz: | Jechałam w miasto. Bezmyślnie gapiłam się na wiosnę za oknem. Wsiadła nagle dziewczyna i spoczęła obok. Spojrzałam na nią i juz nie mogłam oderwać oczu. MIAŁA BLUZKĘ W KODY KRESKOWE. Oboksiebiejedenwjedentakisamkod. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
mignona | 2004.12.30 12:57:13 Metrokpina. |