Wpis który komentujesz: | Co robisz, kiedy słyszysz jak ktoś woła "ratunku"? Siedzisz sobie w ciepełku osobistego fotelika, pierdolisz na sradu o pogodzie tak naprawdę i nagle spod sufitu słyszysz "ratunku"? I jest w tym głosie i ból i alkohol, więc nie bardzo wiesz jak zareagować. Bo to na pewno jest wołanie takie na serio, ale sąsiadkę z góry znasz doskonale; to nie ona. To ktoś po skosie wołał. Mieszkasz w cholernym wieżowcu. Biegniesz piętro wyżej i niżej na wszelki wypadek. Nikomu nie pomogłaś. Po skosie masz kilkanaście drzwi. W jedną i drugą stronę. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |