Wpis który komentujesz: | zaraz przyjdzie Stach, co to się nie zakochuje. razem pracujemy i on tak od rana do nocy ciemnej dziubie coś na kompie w pracy. daje mi kanapki i głaszcze po głowie w windzie, co nas na fajka wiezie na dach. lubię Stacha i czasem na końcu języka mam, na samym końcu- szczerość. znam Stacha lat chyba jedenaście. studia najpierw, potem się okazało, że mieszkamy blisko bardzo, a wcześniej chwilę współodczuwaliśmy bezrobocie. pracujemy w jednej firmie (kiedyś- w czasie posuchy w portfelu obiecaliśmy sobie, że kto pierwszy załapie- pomyśli o drugim. Stach zadzwonił pewnego dnia. i tak pracujemy razem od ponad pół roku. przyszedł Stach |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |