Wpis który komentujesz: | Tak więc jestem czyściutka, pachnąca - wykąpana, łóżko też pościelone czeka na mnie. Chociaz.. prędko do niego zapewne nie pójde bo spać mi sie jakoś nie chce, pewnie dlatego że dziś się w końcu wyspałam. A teraz siedzę sobie sama, Jego już nie ma... W zasadzie to lubię takie wieczory, nie codziennie oczywiście, ale raz na jakiś czas miło jest mieć ciszę i spokój wokół siebie. Jutro się musze w końcu wziąć do roboty :/ Juz czuję, że będzie nieciekawie (jak to zwykle w niedzielę,0). *** I nikt... I nic... Tylko noc... I ja... Kocham noc. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |