Wpis który komentujesz: | :( smutny troszke dzien...;(dzien kobiet w sumie.W szkole nasi koledzy z klasy zachowali sie super;,0),0)pan mateusz zlozyl nam wszytkim takie fajnie zyczeina ze az sie milo zorbilo;,0),0) potem byly akies inne beznadziejne lekcje i wogule, mialam dzis pisac spr z ewolucjonizu, a te pizdy niedouczone przelozylky i jestem do tylu qrde o 2 leckje;((taaaak...qrde, ta mala pipka iza b. zdazyla mi dac do zrozumienia ze jestem gruba, a potem pielegniara raczyla mi powiedziec zebym sobie poszla zbadac tarczyce...a chuj tych ludzi obchodze!!Mam w domu lusrto i widze jak jest...a swoje zdanie niech sobie w dupale wsadza bo mnie ono nie interesuje tylko mi dzien spsulo;(( a potem jak zwykle korasy, bleeee w koncu ucieklam bo myslalam ze zasne...:zzzzz a i z ranca zespulam kamilowi suprajsa, bo zadzwonilam i wydalo sie ze jest w domu...niom, myslslma ze sie dzien fajnie zacznie...potem pryszedl do mnie na dlugiej i tak sobie siedzielsmy i ja wymyslalam ze sie zerwe;,0) ale powiedzial, ze nie moge isc z nim, bo on musi cos w miescie zaltwic...pomyslslma sobie oj, moj skabrk szykuje dla mnie niespodzianke;,0),0) ale zaznaczylam mu zeby mi nie kupowal zadnych kwiatkow, nie lubie dostawac kwiatkow, a zwlaszcza, wtedy gdy kadzy inny dostae...rozumiem tak sobie bez okazji kiedys, to fajnie jest, ale w dniu kiedy kazda laska lazi z przynajmniej jednym badylem to nic specjalnego, zreszta strata kasy, a niom i o herbaciana roze po moich imininach to sie musislam dlugo prosic i do tej pory jej nie dostalam. A pozatym kwiayki dostaje na kazde swietoooooo.Taaak i o takim moim pogladzie na sprawe powiedomilam mogo meza, a tu po korkach zaciagnal mnie na wysz i wreczyl bukiet tulipanow...niom, wiem ze powinnam sie cieszyc i wogule, ale odebralam to jako brak inwencji i wogule robinie na odczep sie...wiedzialam, ze przypokmni mu sie o dniu kobiet dopiero jak przeczyta mojego nloga z soboty;,0) oj,ech...takie jakis rozlazy dzien a tu jeszcze nauka mnie czeka...a i mam mnie opieprzyla ze mi sie kwistki nie podobaja i wogule ze mam lubic dostwac kwiatki i wpgule...zreszta bardzo nie lubie jak ktos mi robi nadzieje, a potem nici... dobra koniec tych smetow, ale misq, nie przemuj sie, ze jakos tak to dzis wyszlo niespecjalnie;,0) i tak cie kofam;** a i dziadzus mnie dowiedzil:,0),0) i zastanawail sie jak to ze mna bedzie;,0),0) i na dzien kobiet i na dzien dziecka;,0),0) hihih, dobrze ze jeszcze nie musze wybierac;,0),0) łaaaa matematyko nadchodze;,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
blueann | 2004.03.08 17:21:04 jaa ja siedze all dzien w domu... i choruje :( dostalam zaproszenie do kina od mojej milosci.. chcial zebym szla z nim i z jego dziewczyna... heh yeah! super zabawa.. =/ a teraz siedze i placze nad swoja i facetwo beznadziejnoscia... |