Wpis który komentujesz: | W ogole to zaczelam sie zastanawiac..czemu ja sie ciagle ciesze?? nie..nie!! nie wyszukuje sobie wcale nowych problemow..bo mam ich az nadto..ale snuje wywody..o lekkim zabarwieniu filozoficznym!! jejciu..chowac sie kto moze :,0) bo JA + FILOZOFIA = MASAKRA..te moje rozmyslania nad natura bytu..to taka nalecialosc po przeczytaniu ksiazki "Swiat Zofii" (fascynujace tomisko o najwazniejszych filozofach swiata..napisane w bardzo przystepnej formie-polecam!!,0)..po tej lekturze wszystko sie we mnie zmienilo..przezylam oczyszczenie..i oswiecenie ( taa..i jeszcze odbylam pielgrzymke do Czestochowy hihi,0)..i zaczelam rozkladac niektore rzeczy na czynniki pierwsze..i zdaje sobie sprawe..ze to czasem komplikuje zycie..ale moj niby analityczny umysl..nie moze sie wyzbyc tej pokusy!! Ostatnimi czasy zastanawialam sie nad sensem zycia..chyba tak jakos od 22 pazdziernika (do konca zycia nie zapomne tej daty,0)..kiedy to pewien mezczyzna potlukl moja dusze..i rozkruszyl serce na tysiace kawalkow!! Nie wiedzial..nie wie..i zapewne nigdy sie nie dowie..ile krzywdy mi wtedy wyrzadzil..i jaki to byl dla mnie okrutny cios..bo ja,zawsze oschla i nieokazujaca uczuc nigdy Mu nie powiedzialam jak bardzo Go KOCHAM!! (niestety docenilam tego cudownego chlopaka dopiero po Jego stracie..ah ten moj oszalamiajacy refleks,0)..ale teraz to juz i tak nieistotne..kiedys..jeszcze 3 miesiace temu..nie umialam bez Niego zyc..usilnie szukalam sensu bycia na tym wowczas popapranym swiecie..i jak tonacy chwytalam sie wszelkich mozliwosci niczym brzytwy!! nic nie pomagalo..bo jedynym lekarstwem okazal sie czas..ktory przyniosl mi rozwiazanie..i pomogl odnalesc sens istnienia!! dzisiaj wspomnienie o Leszku odbija sie tylko gluchym echem od mojego serca..i ginie bezpowrotnie w odmetach duszy. Odkrylam na nowo czym jest zycie..i jakie ono potrafi byc niesamowite..bo: KaZdY dZiEn jEsT jAk CuD!! :,0)..trzeba jedynie nauczyc sie sprawiac..aby kazda najmniejsza rzecz miala szanse stac sie tym niepowtarzalnym cudem :,0) musze przyznac..iz ja juz sie tego nauczylam w szkole zwanej cierpieniem (po prostu mialam przyspieszony tok nauczania,0)..i teraz jestem znowu szczesliwym czlowiekiem :,0)
|
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
martynek | 2004.03.12 16:37:49 Tempus medicus optimus est:) Ola | 2004.03.12 10:59:37 Tak... cierpienie i bol duzo nas ucza, niestety :(( i wszystko naszym kosztem summer | 2004.03.11 00:27:00 wpisz na googlach to ci wyskoczy ;) zajączek :P summer | 2004.03.11 00:26:51 wpisz na googlach to ci wyskoczy ;) zajączek :P summer | 2004.03.11 00:26:51 wpisz na googlach to ci wyskoczy ;) zajączek :P simmer | 2004.03.11 00:25:52 przeczytaj sobie jeszcze ' Przebudzenie " de mello ;))) |