kris3k
komentarze
Wpis który komentujesz:

Poranek jak zwykle...nawet nie ma co pisac...wstalem o 11 i jeszcze mi sie chcialo spac....ale przyzwoitosc nakazywala sie juz pozbierac....ubralem sie i podjechalem do kiosku kupic newsweeka nowego.....nizly...znowu jakies zajecie - czytanie....z papieru a nie monitora...lol....wieczor mialem ciekawy.....kasia sie pojawila....hyh....krotkie zastanowienie....dobra, pogadam z nia..o ile zechce...poczatek trudny....
ale w miare rozmowy... udawalo sie pzrelamac ta bariere ktora postawilem...
ehhh, miekki jestem....nie potrafie do nikogo zywic dlugo urazy...zawsze miekne...przepraszam...przyznaje sie do winy, chce wszystko naprawic...
taki juz jestem...mzoe to i dobrze, moze zle....nic nie poradze....
Nawet dlugo rozmawialismy....wyjasnialismy sobie nieporozumienia.... pretensje...udalo sie jakos dogadac...
zakopac topor wojenny....
mam do niej slabosc, ona do mnie tez...
wiem..pisalem, ze chce miec spokoj...ze nie chce ich znac....emocje lol...
czas wszystko weryfikuje....
nom - to zrobilem chyba dobry uczynek...moge isc spac :P

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
usa | 2007.05.15 14:18:11
Best Site! buy phentermine