Wpis który komentujesz: | Jesli chodzi o film to chyba podobnie to sobie wyobrazalam wiec bez jakichs szczegolnych przezyc. Tylko trafila sie nam widownia z przewaga kwiatu mlodziezy i co chwile slychac bylo komentarze w stylu "ale skurwiele" czy "wspolczuje mu!". Poznalam fajnego chlopaka. Ale ja lubie z nim rozmawiac, lubie z nim byc i to wszystko. On chce czegos wiecej. Typowy scenariusz. Szkoda.. Jeszcze troche i znowu beda pool parties :D I bedzie kwiecien I wroci On i chociaz nie wiem tak naparwde jak to bedzie to czekam I swieci slonce I jestem prawie szczesliwa |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
magdalenka | 2004.03.12 12:13:33 pool partyz rule :D |