Wpis który komentujesz: | Czasami pod prysznicem, nie wiem czy na skutek przemęczenia czy ze zwykłej głupoty, odgrywam sceny z reklam. Stoję twarzą do strumienia wody, w teatralny sposób przesuwam dłońmi po namydlonym ciele i generalnie zachowuję się jak pierdolnięta. Robię to z ogromnym przejęciem i czasami się troszkę zapominam. Dzisiaj tak się wczułam, że zapomniałam otworzyć drzwiczki przed wyjściem z kabiny. Krew mi leci z nosa, a z taniej reklamy zrobiła się jeszcze tańsza komedia. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
pshe | 2004.03.14 23:01:16 napewno nie jestes smieszniejsza od moich spiewow pod prysznicem... w akademiku:P |