Wpis który komentujesz: | ...yeah just as I eXpected... poniedziałek jednak nigdy nie zawodzi, zawshe potrafi powalić na kolana... i jak zwykle masa spraw na raz, i jak zwykle kłÓtnie, przestresy i załatwianie wshystkiego na shybciora... heh powinienem jush chyba do tego przywyknąć a jednak... a jush najlepshy motyff jest jak totalnie zeschizowany dzwoniem gdzieś za granicę i mi siem plącze język i barkuje mi słówek... dzisiaj właśnie miałem taką dłuuugą, dziwną rozmowę eh... niom ale na shczęście jush bliżej końca pracy nish początku...;p hihi moshe jakoś to będzie... mam tylko nadzieję że mój kotek ma uday początek tygodnia;* ...yeah! will survive everytin'...;p |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |