Wpis który komentujesz: | Nie zagladalam do gazet ani zadnych serwisow newsowych od czwartku, a tu prosze - tyle sie narobilo. Zamachy w Madrycie niektorzy juz okrzykneli europejskim 11 wrzesnia. Co prawda nie ta skala, ale efekt w zasadzie podobny. Europa juz dluzej nie jest nietykalna. Smierdzi tylko strasznie fakt, ze ten atak byl dokladnie w pare dni poprzedzajacych wybory. Tak jakby komus bardzo zalezalo na wygranej socjalistow (piekny pretekst dostali, przecudny wrecz,0) i na rozlamie hiszpansko-amerykanskim. Przypomina mi sie tutaj stara rzymska zasada: dziel i rzadz...Europa Zachodnia w sojuszu z USA to przeciwnik prawie nie do ugryzienia. Klocaca sie kraje Europy i oddalajace od USA, NATO zwlaszcza - to slaby przeciwnik. Pytanie tylko, kto i w jaki sposob na tym skorzysta. Wiem, brzmie jak chodzaca spiskowa teoria dziejow... ale za duzo tutaj roznych bardzo wygodnych zbieznosci i przypadkow.. za duzo... I jeszcze jedno: jak ladnie najwieksze media i gazety europejskie daly sie zmanipulowac i okrzyknely sprawcami terrorystow z ETA. Jak ladnie hiszpanie dali sie zmanipulowac, glosujac na socjalistow... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
D- | 2004.03.16 19:53:23 Którego tłumu? Sarah | 2004.03.16 19:30:07 ja tam ciekawa jestem niezmiernie kto naprawde za tym stal... Kain | 2004.03.16 14:44:56 Watek z Al-Khaeda przewijal sie od razu, choc faktycznie ze oficjalnie Hiszpanie pospieszyli sie z oskarzeniami ETA (ale caly czas dodawali _najprawdopodobniej_). Choc nie przecze ze te glosy braly pod uwage wybory, no i wciagneli do tego "falszerstwa" Komisje Europejska. A Hiszpanie to badziewiarze ze wylamuja sie z tlumu, to juz wole stanowisko Niemiecko-Francuskie. |