Wpis który komentujesz: | WŁAŚNIE WRÓCIŁAM ZE SPACERKU Z THOMIM. TO MÓJ PRZYJACIEL ZE SZKOŁY ŚREDNIEJ. OBGADALIŚMY STARE CZASY I POZASTANAWIALIŚMY SIĘ NAD TERAŻNIEJSZYMI... NO CÓŻ... TO ON WYDAWAŁ MI SIĘ ZAWSZE OSOBĄ, KTÓRA Z ŁATWOŚCIĄ ZNAJDOWAŁA PARTNERÓW... A TU NAGLE THOMAS SIĘ ZMIENIŁ... MÓWI O TYM ŻE POTRZEBUJE KOGOŚ NA STAŁE, ŻE NIE SZUKA NA JEDNĄ NOC... NO TAK... NAJWYŻSZY CZAS DOROSNĄĆ ALE ŻEBY AŻ TAK WYBRZYDZAĆ??? ŻARTUJĘ OCZYWIŚCIE... WCALE NIE JEST MI DO ŚMIECHU, ŻE NIE UKŁADA MU SIE Z DZIEWCZYNAMI... JEST CZŁOWIEKIEM KTÓRY ZASŁUGUJE NA KOGOŚ NA KIM BĘDZIE MÓGŁ POLEGAĆ I NA KIM BĘDZIE MU ZALEŻAŁO... THOMI TO JEDNA Z KILKU OSOB Z KLASY, Z KTÓRYMI UTRZYMUJE BARDZO DOBRE KONTAKTY... WIEM, ŻE ZAWSZE MOGĘ NA NICH POLEGAĆ... SUPER ... NIE MA TO JAK ZNAJOMI ZE SZKOŁY... W LICEUM TWORZA SIE CHYBA NAJTRWALSZE PRZYJAŻNIE... OJEJ ZA OKNEM BUUUUUURZA....... GRZMIIIIII ZARAZ PEWNIE ZACZNIE LAĆ....... TO JA ZARAZ ZMYKAM DO LOZECZKA... ZGASZE SWIATLO I BEDE SIE WPATRYWAC W NIEBO... I WSŁUCHIWAĆ W KROPELKI UDERZAJĄCE W PARAPET... :,0),0),0) *** |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
usa | 2007.05.15 12:10:56 Best Site! buy phentermine |