Wpis który komentujesz: | Jakoś spać nie mogłem dzisiaj w nocy. Dręczyły mnie straszne myśli dotyczące mojej pracy. Oczywiście chodzi o dług w kasie. Niewyspany więc jestem. Kawę trzeba sobie zrobić, zapalić jednego z ostatnich papierosów (hehe,0) i wziąć się do pracy... Aaaa zapomniałbym, muszę jeszcze wypełnić formularz na wzięcie kredytu w moim banku... Za szkołę niezapłacone, za telefon (o właśnie, trzeba obniżyć abonament,0), wczoraj przyszedł druk na następne 600 zł za szkołę, tzn. za obronę pracy dyplomowej... Chyba otworzę sobie drukarnię pieniędzy, kto chce być wspólnikiem???? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |