Wpis który komentujesz: | Co to ma znaczyć? Mój błogi, popołudniowy sen przerwał telefon od babki z jakiejś gliwickiej firmy, która zajmuje się badaniem czystości wody na terenie miasta. Chcą jutro wpaść i sprawdzić naszą. Cholera, zastanawiam się, czy nie powinienem był odmówić. Tak nie dość, że mnie obudziła i nie jest tego świadoma, co zwalnia ją z poczucia winy, to jeszcze oddamy im jutro ewidentną przyszługę, goszcząc i pozwalając zrobić swoje, zapewne za miły uśmiech i krótkie "dziękuję". W co ja się znowu wpakowałem? "Starając się być człowiekiem dobrym, padasz ofiarą ludzi złych". |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Kurillo | 2004.03.23 20:45:48 A u mnie Gull a czasem nawet V.i.p. Keb | 2004.03.20 02:52:22 Cess: U mnie w kranie plynie Johny Walker. CeSs | 2004.03.19 07:23:17 Keb, trzeba bylo nie oszukiwac pani i powiedziec prawde, ze nie masz wody w domu :) Keb | 2004.03.18 21:09:35 W takim razie nigdzie nie przyjda. Kurillo | 2004.03.18 17:13:54 Do mnie też dzwonila, dałem mame do telefonu i ona odmowiła. To jest zwykła akwizycja keb !! przyjdą do ciebie z zasranymi testami, które wskażą nawet w wodzie uzdrowicelskiej jakies chemikalia chorobotwórcze, gdy bedziesz juz myslal że to koniec, wyciągną zestaw filtrów zapobiegających tym defektom (do wyboru, do koloru) a ty przerazony zawartoscia swojej wody, wyciągniesz te "banknoty co się w oczach mienią" Keb | 2004.03.18 15:42:10 W jaki sposob? ramsfeld | 2004.03.18 15:06:35 mówili o tym w programie "Uwaga", jak *badacze* wody robią w chuja naiwnych ludzi brown_sugar | 2004.03.18 15:06:14 Zawsze możesz nie otwierać i udawać, że nikogo nie ma w domu. Jezeli jednak postanowisz otworzyć to uważaj kogo do domu wpuszczasz:) Tibbles_two | 2004.03.18 14:20:00 nie zgadzaj sie na te badania wody, bo to oszustwo. Mnie prawie nabrali, ale w pore przyszedlem po rozum do glowy i ich wyrzucilem z domu... (Tibbles Two przeciąga sie i chce isc na spacer...) |