Wpis który komentujesz: | Jak mogliście się przekonać notki ambitne nie są moją domeną, wracam więc do wpisów głupich, nieciekawych, i pozbawionych treści. Czy Bog lubi czeresnie? To pytanie niurtuje mnie od dluzszego czasu. Czy absolut i trywialnosc moga isc w parze? Czy absolut polknal wszystko i nic a zatem i trywialnosc? A co za tym idzie, czy Bog moze odczuwac przyjemnosc z jedzenia czeresni? Za tym kryje sie powazniejsze pytanie. Wiec pytam: Czy Bog moze udlawic sie pestka od czeresni? Czuje jakby otworzyl mi sie worek ze slowami. Pisze, pisze i nie moge przestac. O wszystkim. O czymkolwiek. Wiekszosc zycia przemilczalam, wiec chyba nadszedl czas, w ktorym braki trzeba nadrobic. Dzis odkrylam rzecz nieslychana.. jestem w ciazy.. To tlumaczyloby ciagle zmiany nastroju, ochote na sledzie w oleju, których szczerze nienawidze, i opuchniete kostki. No i oczywiscie meczy mnie dylemat kto jest drugim rodzicem. Nic nie pamietam, a chyba wypadaloby. Ale moze stalam w przeciagu, bo na kapuste nie sezon, a bociany sie zmyly.. Tak czy siak chyba czas poszukac osoby towarzyszacej, bo sama wychowaniu nie podolam. Milej nocki kochani panowie :D I snijcie o mnie :D |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
pshe | 2004.03.19 01:32:12 :*.....:( v | 2004.03.18 21:45:54 1.Bóg nie może udławić się pesteczką bo jak mu ugrzęźnie w grdzieli to on pstryknie paluchem i ją zniknie.Ja bym tak zrobił przynajmniej..... 2.Pisz jak piszesz.Te "wnoszące coś" są stanowczo za długie i mi osobiście nie chce się czytać......... 3.dobranoc. kjuik | 2004.03.18 21:02:29 Spij spokojnie, znajdziemy wspolnymi silami chetnego na tatusia;)) |