jaki super dzien:,0),0)bylam z kamilem w strobinie;,0),0) fanie bylo:,0)pojechalimy moja bravusia;,0),0) cos nam amroyzatorek stukal ale dojechalismy:,0),0) moj piesio siedzial grzecznie z tylu i patrzyl sobie przez okienko:,0),0)posiedzialmy sobie troszke na dzialce, potem poszlismy do sklepu po fajki i batonki:,0) a potem znowu wrocilsmy na dzialke;,0),0) troche sie poprztulalismy::,0),0) zamierzalm sie tam uczyc, bo jutro korasdy, a ja jeszcze mam ryby do przerobienia(fujjj smierdziele;PP,0)nio i potem pojechalismy do mnie:,0),0) tesh sie poprzyutlalsmmy:DD i stwierdzialm ze taka sytuacja mi odpowieda:,0),0) ze niby jestemy razem ale nie do konca;,0),0)niom, nie wiem jak to okreslic, ale tak jakos wszyklo:,0),0)qrde, ale jak mnie dzis za reke zlapal to mi sie az ciepelutko zrobilo:,0),0) nioo;,0),0) bo to takie niepwene jest wszystko:,0),0) i to jest najfajniejsze;,0),0)och ide sie uczyc bo smierdzace fishe mnie wzywaja;(( bleeee

a i doszlam do pooooowaznego wniuosku:,0),0) lepiej w szarowke jechac sobie wolniutko 100-110 km per ałer i dojechac pozniej, nish wcale nie dojechac;,0),0)