baszija
komentarze
Wpis który komentujesz:

Wlasnie porozmawialam sobie tak calkiem powaznie z moim Tata o...no o moim Brotherze!maja chlopy problemy ze soba..a ja jak to ja..spelniam role sedziego..taki juz moj los..rozjemcy!!zalezy mi..zeby w koncu sie pogodzili..i podali sobie braterska dlon!ale cos czuje..ze dlugo przyjdzie mi czekac na ten moment!gdy jestem z Mackiem..i rozmawiamy o Tacie..to doskonale Go rozumiem..bo wiem..jaki Ojciec potrafi byc czasem okrutny i obojetny..zas gdy dyskutuje z Fatherem..widze bledy Brata..i Jego okresowy brak zaangazowania..i tak w kolko..i co ja mam w takiej sytuacji zrobic?? moze napisac do obu listy..i powiedziec co robia zle..bo z boku gdy tak patrze..to jest mi latwiej..dostrzegam szczegoly..ktorych Oni nie widza..i to jest wlasnie moje szczescie w nieszczesciu!bo jak pogodzic sklocone strony..zeby nikt nie poczul sie urazony?? no..jak?? wiem..ze moze to nie do konca moja sprawa..ale badz co badz..jestesmy RODZINA..i powinnismy trzymac sie razem!!


 


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
martynek | 2004.03.22 22:32:56

a wiesz ze cos takiego jak forma listu nie jest zlym pomyslem wrecz przeciwnie jest bardzo dobrym pomyslem!!tak uwazam!!bo jak piszesz to zawsze Ci tyle przychodzi na mysl tyle monowstwo tego wszystkiego co chcialas powiedziec a nie powiedzialas, Ziomus a moze sprobuj, mi tez przykro ze Oni tak maja...no ale cos...masz racje bledy sa po obu stronach.Love Cie Ziomekczek :******muaaa