Wpis który komentujesz: | No jest bomab...Odezwalem sie na chwile dzisaj do moej najomje(ta co odgryza reke podczas pisania do niej na gg,0)Tym razme reki mi nie odgryzla...ale stwierdzial,ze ma specyficzny stosunek do mnie i raczej sie nei cieszyla ze ze mna rozmaiwa.Jest super.Czyli kiedy bylo ze mna najgorzej to sie nademna litowala?Tak jak moja byla dziewczyna? heh .Dobrze wiedziec......... Wczoraj sobie przypomnialem to co kiesy kolega mi powiedzial"Nikt ci nie mowil,ze zycie jest latwe"Fakt nie jest.. Chociaz majac wsparcie jakeigos przyjaciela bylo by mile.A tu klapa... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |