przetwory_miesne_trzeciego_sortu
komentarze
Wpis który komentujesz:

speko, dzień z bani.
Nawet zbytnio nie chciało mi sie spac po szlajaniu późnowieczorowym. Oczywiście sprawy priorytetowe zeszły na plan słuszny czyli na drugi plan :,0) i pewnie dopiero dziś będziemy je załatwiać. No niewazne, trzeba ruszyć parę kwestii żeby nie umoczyć. Nawet nie chce mi się pisac co tam bylo wczoraj bo chyba nie starczyloby mi czasu ochoty i innych mniej istotnych rzeczy które jakos wplynełyby na obraz wczorajszego dnia. Sumuując : usmiałem się setnie i w ogóle spoko.
Doszedłem do wniosku że chyba już raczej na pewno nie kupię sobie samochodu ( nie to że mialem w planach - wszystko to teoretyczne rozważania . Za każdym razem kiedy wracam do domu trafia się ktoś kto mnie przywozi. W zasadzie to nie byloby to nic dziwnego gdyby wśród ludzi którzy mnie podwożą trafiali się bliżsi lub dalsi znajomi. Otóź nie , ostatnimi czasy trafia mi sie wracać z typami z którymi jestem na wymuszane cześć, których znam z widzenia. Wczoraj trafil się ( już 2 raz,0) wnuczek "zadużobyonimgadać". Śmiesznie, wracaliśmy przy akompaniamencie molesty skandal. Kurwa chopaku mamy 2004 rok - nie słucha sie płyt sprzed 7 lat!!
Aczkolwiek wzruszylem się bo plyta ta jaka by nie była zawsze będzie mi przypominać stare dobre czasy kiedy Wilku jeszcze nazywał się WWDZ a nasze rapsy to nie była melodeklamacja tylko melosylabizacja. W każdym razie pozdrawiam wszytkich kierowców którzy mnie wożą. Szczególnie ciepłe propsy dla kierowcy który czyta gazete podczas jazdy i wozi mnie przedewszytkim najczęściej!
Byś może jutro wyrzuszymy wycieczkować się aczkolwiek nie jest to jeszcze przesądzone, po prostu może lepszą perspektywą będzie homesweethome. W niedzielę jadę do mojego człowieka szalone klapki po sprzet pliki i cnotę ;,0) nie no chłopak jedzie w rejs dookoła Afryki i wiesz musze mu mieszkania przypilnować.

dobra pryskam bo szef przyszedł

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)