Wpis który komentujesz: | Dzisiejszy dzień upłynął pod znakiem czterech pochylonych kreseczek... [Mój] granatowy fiat siena... uwielbiam go... Daje mi ukojenie i radość i pozwala zapomnieć o wszystkim... Pojeździłem po mieście, troszkę bez celu, tylko po to, by się wyszumieć... Moja jazda niestety jest bardzo nieekonomiczna, ale skoro już niedługo mogę nie mieć tego samochodu, to mam to gdzieś... tak jak sporo spraw ostatnio... Szkoda tylko, że samemu tak jeździłem... Ostatnio parę lat temu szaleliśmy z kumplem po mieście... on lanosem, a ja sienką... Dobry samochodzik ta sienka... ale chce inny, bardziej "charakterny"... Już na mnie czeka, albo raczej na moje pieniążki... to sobie poczeka!!! Brakowało jeszcze kobiety na siedzeniu obok... żeby móc pojechać w las... zerwać z niej ubranie i pokazać jak jazda samochodem wpływa na moją namiętność..... :D |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
little_girl | 2004.03.27 20:24:12 to kiedy jedziemy w świat? :D:D |