Wpis który komentujesz: | Sobota zleciala mi bardzo leniwie. Obejrzalem film, troche pogralem, porobilem troche porzadkow. Czas zlecial nawet szybko. Odwiedzilo mnie tez dzisiaj pare osob, a mianowicie najpierw Paydy, a pozniej Kuba. O tak, ten Kuba - moj sasiad, ktory ma 50 lat. Przyszedl i nie mogl ustac na nogach, tak sie zataczal i malo co nie wywrocil. A jak cos mowil... ciezko bylo go zrozumiec. Chcial pograc w cos, odpalilem mu wiec Pinball. Ledwo wystrzelil bile, a juz zaczal klaskac z radosci, ze to byla pierwsza czynnosc, ktora mu sie dzisiaj udala. Oczywiscie obraz mu sie rozmywal, wiec dlugo sobie nie pogral, gdyz ciagle bila mu uciekala. Ale czego tu chciec, jak on od rana cos pil. Powiedzial mi tez, ze ostatnio w koncu nauczyl sie czytac. Ja mysle, ze jednak mnie troche wkrecal... czytac to on umie, ale nazwy trunkow i ile procent na nich jest. A jeszcze nalezy wspomniec, ze jak tylko wypatrzyl aparat, to powiedzial "rób mi tu kurwa zdjęcie, bo ci zajebie ty chuju" (oczywiscie bardzo belkoczac, ja napisalem wersje poprawiona, aby mozna bylo zrozumiec, co ten osobnik chcial mi przekazac,0). Nie mialem wyboru, zrobilem wiec temu pijakowi kilka zdjec, jednak dla ogolnej przyzwoitosci nie zamieszcze ich do wgladu publicznego. Kuba posiedzial u mnie kilkadziesiat minut, pobelkotal, powiedzial, ze mu sie spodobalo i oznajmil tez, ze chce jeszcze przyjsc. Nie powiem, zebym cieszyl sie z jego decyzji, gdyz po jego odwiedzinach w calym domu walilo spirytusem. Dobrze, ze go przypilnowalem, bo w pewnym momencie zapomnial, ze nie jest u siebie i chcial meble poprzesuwac. Ach ten Kuba... rozbojnik jeden i nic wiecej. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
zymotic | 2004.03.28 11:55:01 hehehe :) iks | 2004.03.28 01:53:44 aha :P |