qrde, 19:22, a ja nawet chemii nie ruszylam;( wlasnie tata mnie ochrzaniil ze sie nie ucze, fakt nie czue sie, ale od rana, jak tylko wstalam wiedzialamm, ze to bedzie dzis zly dzien;(( zdolowala mnie jedna rzecz;(( zespul mi sie humor i klops...w takim stanie to ja sie naprawde nie potrafie uczyc;( poprosilam Kamila, zeby przyjechal;,0) nio i poszlismy na dlugi spacer z moim psem:** zwalilam na niego caaaaly moj dol i problem...wiem, kochanie ze Ciebie to tesh doluje, ale dziekuje ze mam w Tobie takie oparcie jakiego potzrebuje;***, bardzo mi bylo to wszytko potzebne;,0) wyszlam z domu i polzailam sobie, pomoglo, bo gdymym zostala w moim pokoju to by mnie roznioslo...ech, musze sobie z tym poradzic...dam rade, wiem ze dam rade, jak tylko bede chciala, z tyloma rzeczami jush sobie proadzilam a z tym nie??!!ech. to bym nie byla ja;,0) okee ide sie uczyc, hehehe jak jush dzis stwierdzilam noc jeszcze dluga:DD

KOCHAM, jestem KOCHANA i chocby dlatego powinnam byc najszczesliwasza na swiecie, a nie jestem jakos ostantio, mam nadzieje, ze to sie zmieni jak sie skonczy przesilenie wiosenne;,0),0) :*****