Wpis który komentujesz: | jakis taki delikatny optymizm wdarl mi sie ostatnio w me zycie....odbieram bardzo pozytywnie sygnaly z zewnatrz...hmmm czyzby ten dlugotrwaly kryzys minał? czy czas wkoncu isc dalej do przodu? mam nadzieje ze to wkoncu tooooo...cóż wiecej.....ŁUKASZ ma na imie.....i jest moim dawnyyyyyym facetemm.....wrocilismy do siebie po 2 latach rozł±ki...mysle ze to byl bajeczny wrecz pomysl ....on raczej tez tak mysli....jak to sie mowi "Stara milosc nie rdzewieje"?????/ piekne udokumentowanie moich poczynan:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0) |
Inni co¶ od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) |
dubaj | 2004.04.02 10:34:06 wiec uwazaj dubajek | 2004.04.02 10:33:39 i bardzo dobrze , tak tzrymaj :))))))) z drugiej strony stara milosc nie rdzewieje/chodzi mi o tego brazowego koksa |