spiacy dzien;(( caly dzien mi sie chce spac;(( jush nawet kawa razy 2 nie pomogla;( fuuj, qrde okazalo sie ze musze do wrocka jechac w sobote albo jakos niedlugo;(( jakies cholerne targi sa i musze inforamcji zasiegnac;,0),0) na fakach z fizy byly cale 4 osoby, wiec sie zamontowalam na kompie zenki i sie dowiedzialam troche jush wiecej nawet unkty sobie piloczylam na politechnike;,0),0)...jezu nie chce mi sie tam jechac, nie lubie wrocka:(( to misyto mi sie zle kojarzy- z wydaweniem mega kasy, kotrej aktulanie nie mam:(( fakt ladnijesze jest nish lodz,ale bleee!! nie lubie wrocka, takie snobistyczne miasto....jebane snoby...nienawidze snobow, chetnie bym im *^&%$&*(^%$ ech, ale mnie cos zlosc dzis 3ma;(( buu mialam maly kryzys rano, a potem w szkole...ale zasotosowalam mojego patenaciora i zapisalm wszytkie chaotyczne mysli na kartekee...pomoglo troche, jush mi chyba przechodzi...oj to wszytko co sie ze mna dzieje jest wynikmiem zmeczenia, w sumie to jakos przepracowana nie jestem, ale mam kryzysy coraz czesciej...ech, moze w swieta jak bedzie duzo sloneczka, cielepko, wolny czas, w chuja nauki i moj Mezczyzna to wsztko minie...musze sobie z tym wszytkim poradzic, boooo matura nadchodzi a ja sie nie moge czesto na nauce sqpic;(( ech...mialam jechac do lekarza od glowki;,0),0)ale jednak postaram sie sama sobie poradzic;(( czuje ze jush mi lepiej nish rano, a jush nawet lepiej nish wczoraj i przedwczoraj...chyba jestem jakas malo dowartosciowana ostatnio...buu, ale wazne ze w szkole do przodu;,0),0) mam nadzieje, ze dzis mi starczy nocy zeby sie nauczmiec na spr;((ech ide pisac ta wtsretna prace do wawy;((