Wpis który komentujesz: | rano wstałam jak nigdy wczesnie, wszystko zdążyłam zrobic...:-,0) siedze sobie na przystanku... ktoś sie zbliża z uśmiechniętą minką:-,0) normalnie mnie przestraszyła, ale tak sie ucieszyłam:-,0) tyle sie nie widziałyśmy i ostatnio tylko w autobusach... długo by opowiadać;-,0) a tym czasem... jechałam do pracy...:-( 10 h minęło szybciutko... spotkałam siostrzyczke z dzieciakami:-,0) i... wykładowce od matmy:-,0)to było niezłe...:-,0) no i poznałam mase nowych osóbek... hm... może ktoś ma dzieciaka do popilnowania?;-,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |