Wpis który komentujesz: | Nadzieja... ...A jednak ja mam... Objawia się w moim życiu. To, że dzieje się to rzadko, to inna kwestia... "Człowiek nie umie wyzbyć się nadziei, tak samo jak koloru swoich oczu. I to być może jest w nim najpiękniej ludzkie." |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
szukajac_siebie | 2004.04.15 17:12:10 Nadzieja matką cierpliwych. A ja tak często stwierdzam że chciałbym się pozbyć tej nadziei, tej największej i najważniejszej. nie_zapomnij | 2004.04.14 15:22:18 nadzieja....czy naprawde jest TYLKO matka glupich? przeciez kazdy ma nadzieje....wierzy w nia..a potem to rozczarowanie ehhhhhh ;(((( ostatni_na_dobranoc | 2004.04.13 15:55:09 "a nadzieje....budzi się........ budzi i zasypia" O tak..nadzieja.. "a ja wciąż wierzę" |