Wpis który komentujesz: | I widzisz.... dlatego mówiłem, że wydaje mi się, że to może być nasza ostatnia wspólna noc... Było miło i się skończyło... ale może jeszcze kiedyś wróci... Ale to nic nie zmienia... uważam Cię za moją przyjaciółkę i chciałbym by tak pozostało... poza tym życzę Ci dużo szczęścia!!! W końcu siostrzyczka moja i brat razem... Tymczasem ja sam doszedłem do tego, że nie chce się z Tobą widywać na razie... i z nikim innym też!!! to dopiero paradoks... mam kobietę, która mnie kocha i ja ją też... a chce z tego zrezygnować... goopi jestem?? Gdyby... no właśnie, możnaby tak gdybać... ale zapewne, gdyby ona była tu stale obok mnie, to nic między nami by nie zaszło... i nie pisałbym wtedy tutaj... Cieszę się z tego wszystkiego co się zdażyło w ciągu ostatnich tygodni... Dużo, bardzo dużo mi to dało... spojrzałem na moje życie troszkę inaczej... i bawiłem się na luzie nie myśląc o niczym innym jak o dobrej zabawie... hehe... prawie się wszystko wydało co nie?? ;,0) albo raczej nas nieźle oboje zagięła... Ale to było bardzo podniecające... to, że nikt nie mógł się o niczym dowiedzieć... tylko wczoraj krzyknęłaś głośno moją ksywkę... Ty wiesz kiedy :D Będę tęsknił, za piwkiem, za łóżkiem, za zabawą... Ale niech Ci się powodzi z braciszkiem :,0) A ja dalej jestem szczęśliwy... Beztroskie życie... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sky | 2004.04.15 09:28:47 ciesze sie z jednego: ze oboje doszliśmy do tych samych wnioskow w tym samym czasie! to ze nie chcesz sie ze mna spotykać jestem w stanie zozumieć i zaakceptowac. natomiast to ze nie z Nia - jest to ponad moj rozum.. sky - oczywiście ze jestesmy przyjaciolmi ! tak juz zostanie... ale prosze Cie - powiedz Jej ze nie jestem taka straszna jak sobie mnie teraz wyobraza........... |