dark_angel
komentarze
Wpis który komentujesz:

Moje wkurwienie siegnelo zenitu... Dzien spedzilam calkiem fajnie, nawet wieczor zaczal sie dosc obiecujaco - piwo do kolacji :,0) Ale wracajac do wkurwienia - poprostu - ojciec nie pozwolil mi wyjsc z domu... Rozumiecie to???? Bo ja nie, mam 22 lata i stary mi powiedzial ze jemu sie nie podoba moje notoryczne wychodzenie na browara. No kurwa mac !!! Moj brat od trzech dni imprezuje, wraca o 4 w nocy narabany jak motorowa i jemu stary wyrzutow nie robi, nawet nei komentuje... I jeszce wciska kity ze idzie do kina. Mamo !!! To pierwszy dzien bez niej a mi sie juz chce ryczec ze zlosci. To jest jawna niesprawiedliwosc. Stary zna wszystkich moich znajomych, tym bardziej ze pije zawsze m.in. z kuzynka i kuzynem... AAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!! To az boli. Nawet mam komorke caly czas przy tylku... Przez takie akcje zaczynam nienawidzic mojego brachola bo on z tego leje... :(((((((( No zrobcie cos. Mojemu staremu sie nei da nic wytlumaczyc... powiedzial ze swiat jest niesprawiedliwy, mam sie przyzwyczaic, a nie chce na ten temat dyskutowac bo nei jest prawnikiem... Dlaczego rodzice zawsze musza psuc najlepsza zabawe? Najgorsze jest to ze ja nagralam cale to wyjscie... Wybaczcie mi , ale... KURWA KURWA KURWA KURWA !!!!!!!!!! cholera, nie pomaga... Jedyne co mnie pociesza to te dwie zgrzewki piwa pod stolem. niech tylko ojciec pojdzie spac. Ja sie do tego dorwe a ze jestem zlosliwa to postaram sie wypic jak najwiecej... Wiem ze to szczeniackie, ale kto powiedzial ze jestem normalna dorosla osoba... BUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!! Dzieki bogu nie powiedzial ze robi to dla mojego dobra bo bym wyskoczyla przez okno... Moim zdaniem starszy nie chce sam w domu zostac... boi sie czy co? Nie wiem ale schize ma chyba ostra. Ale mnie to boli :( Wrrrrrr !!!! ok... musze sie uspokoic. Ja tego poprostu nie rozumiem ... Ale patrzac obiektywnie, to ja zycze wszystkim takich problemow... Bo to wlasciwie nie jest wielki problem, zawsze mozna uciec z domu ;,0) jessus...a juz myslalam ze mam okres buntu za soba... Ale nie z takimi starymi !!! fak... no nie uspokoje sie... ide podprowadzic browar... A wam zycze sprawiedliwych rodzicow. I pozdrawiam wszystkich pokrzywdzonych ... :((((( Kto mnie pocieszy ? ;,0) Teraz musze walnac porzadnego focha staremu... Wszystkie kobiety tak robia ;,0) i w przyszlym tygodniu przeprowadzam sie do kuzynki i bede imprezowac 7 dni... daj boze :,0)

*****************************************

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
niten | 2004.04.16 07:58:37
Ciezko pocieszac w takiej sytuacji, bo to i tak nie zmieni faktu ze z domu nie wyjdziesz .... no coz starzy tak maja, a swoja droga to sporo imprezujesz ... :)

szukajac_siebie | 2004.04.16 01:19:13

Świat nie ejst sprawiedliwy też to kiedyś słyszałem.
Choć raczej nie miało związku zwychodzeniem, pamiętam jedno zajście ostre- matka powiedziała że jak wyjde na impreze to mogę już nie wracać.
No ale zazwyczaj oświadczam ze wychodzę i luz, najwyzej śmiechy ze mnie są albo dojazdy jak przesadze i najebanego budzą dnia następnego.
A dziś siedząc w domu solidaryzuję się z Tobą tym razem mnie ktoś zawiódł i nie wyszedłem. Pozdro.

toja | 2004.04.15 22:28:00

ten tekst "swiat jest niesprawiedliwy, nie chce mi sie dyskutowac z toba..." calkiem niedawno sama słyszałam. Wiec tak mniej wiecej wiem o co chodzi.

new_life | 2004.04.15 22:24:11

To fakt, Twoj stary jest niesprawiedliwy. Ale z drugiej strony, czy Ty czasami nie przesadzasz z tym imprezowaniem?? :P
Tez lubie piwo, ale jak dla mnie jedna popijawa na tydzien w zupelnosci wystarcza :P