Wpis który komentujesz: | ![]() ![]() Labirincie miłości.ale niestety nie znalazlem wyjścia.zamiast tego dotarłem do Miejsca gdzie jest pustka,bul i cirpienie.Chciałem znaleść Miłość ale jej nie znalazlem.Owszem widzialem Ją ale nie bylo MI dane do niej dotrzeć.Dalem sie wplątać w uczucie do dzieczyn.Coś zaiskrzyło.Byliśmy razem ale coś pękło nie wiem kiedy i dla czego.Ale gdy sie odckonołe bylo juz zapużno.Ona odeszła.Po jakimś czasie sie odnależliśmy ale nie dłogo.Ona była zagubiona Ja znalezlem klucz do jej serca.Ale ktoś inny to wykorzystał i Mi go odebrał.I wszedł w jej serce a Mi zostawił tylko szczępy tego co miałem.Ona teraz jest szczêsliwa ale nie tak jak kiedyś. Znowu sie zamyka dla otoczenia.Ona to wiem ale chyba sie boi ************************************************************************************************************ |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |