Wpis który komentujesz: | Oh kurwa, jak dzis radosnie dzien sie zaczal. O 7.30 napierdalaniem mlota pneumatycznego. Zaraz potem panowie zatlukli do drzwi i powiedzieli, ze zakrecaja wode. Zdazylam wlezc pod prysznic, namydlic sie i napienic i... zakrecili wode. La la la. Wytarlam sie recznikiem, oczywiscie lepie sie jak nie wiem co a na glowie mam uroczy post-pianowy helm. Zajebiscie, no nie? Nie mam sobie w czym umyc zebow ani rak. Az strach isc i sie wysrac... Dobrze, ze na herbate mi starczylo wody. Jak przed skonczeniem roboty na dzis nie odkreca wody, to sie naprawde wkurwie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
daga | 2004.04.22 09:38:10 tak to sie od cywilizacji uzaleznilo... nawet butow czlowiek sam sobie nie zrobi... Sarah | 2004.04.22 04:18:09 Na szczescie woda wrocila juz kolo poludnia i poczulam sie znow jak czlowiek... killer | 2004.04.22 02:39:10 hehehehehe ja miałem ostatnio tak że jak rano wpadli do nas powiedzieć że zakręcają nam ciepłą wode do wieczora tak nie było jej 2 tygodnie,żeby sie po ludzku wykompać musiałem GARY wody sobie gotować,przejebane jednym słowem - pozdro :) |