Wpis który komentujesz: | zostałam sama w domu z bracmi.. tyle obowiazków na mojej glowie. zrobić obiad, zakupy, sparwdzić czy dzieciaki odrobily lekcje... i jeszcze kochac... to chyba jest najprzyjemniejsze, i najbardziej bolesne... on mnie juz nie kocha... on nie wierzy ze go kocham... a ja się staram... ale jak kazdy, mam swoje granice... mu juz nie zalezy. powiedział to.. mu juz nie zalezy... ************************************************************************************************************** |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |