Wpis który komentujesz: | W szoku jak reszta jestem po wczorajszym posiedzeniu w kanciapie...Czysty spontan,ja wiedziałem że tak będzie...utytkłaliśmy sie prawie wszyscy i szponda była co mnie troche wkurzało jak zwykle...miałem ochote na grilla wczoraj na działce ale niestety pogoda na to nie pozwoliła...Tak jakoś nie wiem skąd wzięło sie nagle tak dużo ludzi tam,chyba około 11 jak dobrze licze (chyba,0),albo podwójnie widziałem (hhmmm,prosze o pomoc uczestników melanżu :,0) ,0)...Co chwile ktos flaszki przynosił,ja widziałem że jak ta pierwsza pójdzie to juz niestety wróce zajebany do domu, i tak sie stało... Ale był luz,tylko znowu sąsiadke podtopiło bo ktos mnie zabardzo nie posłuchał i wody nie zakręcił jak należy(wogóle to po co ja odkrecał,0),znowu zjeba,jak zwykle Ja, no bo kto inny ja dostanie?? chyba jeszcze jakis sen uskutecznię, bo jakos zmeczony sie czuję,nie wiem czy cos wczoraj zjadłem że sie zatrułem czy co??thehehehe |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
zwrotnica | 2004.04.25 15:22:31 kto nas wczoraj otruł ?!?! uczestnik melanzu | 2004.04.25 14:32:03 kozuh znowu sie utytkłałes i szpond robiłes a z grzybkiem to Twoja sprawka i nie zwalaj na nas .My w porównaniu do Ciebie bylismy grzeczni.czesc kociaq | 2004.04.25 13:18:21 a jednak impreza była :d |