Wpis który komentujesz: | Przepraszam. Nie wytrzymalem psychicznie. Przegralem walke z samym sobą, którą toczyłem od kilku lat. To KONIEC |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
skamieniala | 2004.06.06 17:56:57 nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo... trzymaj sie! nie_zapomnij | 2004.06.06 17:00:52 ;( wanna_be_like_me | 2004.06.06 14:25:30 to pod spodem to ja byłam. w poprzednim wcieleniu. kociaq | 2004.05.24 23:51:57 "jeśli jest chujowo to potem może być już tylko zajebiście czyli masz niezłe perspektywy" :] cold_bitch | 2004.05.23 15:46:02 żaden koniec, nie ma konca... nie nie nie i nie przepraszaj nikogo za nic. bird | 2004.04.28 23:00:43 jeżeli jest źle - może być lepiej. "jutro" zawsze ma w sobie coś ekscytującego, więc nie poddawaj się:) magdalenka_remix | 2004.04.27 00:19:43 nigdy nie przepraszaj! in_other_words | 2004.04.26 21:26:17 koniec zawsze oznacza jakis początek...więc głowa do góry ;) |