Wpis który komentujesz: | rzeczywiście ramiona sie zawse znajda.. ale ja ti mam pomysły.. zawsze ranie sie sama..a potem rozdrapuję rany.... ;( Jestem smutna..zdwonię..i on prawie zawsze czeka...Na mnie..na to zeby ze mna pobyć... I znowu jeden telefon...i mogłam iść.. szkoda tylko ze już nie czekają na mnie jegi ramiona.. Wiem ze nie powinnam tego chceć..powinnam zapomnieć.. ale tojak uzależnienie.. Czy to moja wina ze ja go uwielbiam... A jak mam zapomnieć..zamknąc sie w sobie i wyrzucić kluczyk... Potrzebuję pomocy ;( ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
tralalala | 2004.04.27 16:42:03 ja tez.............. happy | 2004.04.26 23:53:15 Chetnie bym Ci pomogł.Tylko nie bardzo wiem jak zawsze łatwiej byc trenerem niż zawodnikiem.Ale wiem jedo nie powinnaś zamykać się w sobie wręcz przeciwnie powinnaś otworzyc się na ludzi :) To moze być ciężkie ale powinno pomuc mi pomogło :) :* kociaq | 2004.04.26 22:41:45 mam tak samo... koleżanka mowi, przecież nie ma ideałów, nie wymagaj... on był jak ideał... i cały czas jest czasem |