Wpis który komentujesz: | ok all powoli ze mnie spływa, kropla po kropli... i z tą każdą kroplą czujem jak mój umysł siem uwalnia od tych ostatnich przestresów... i czujem że mi jakoś lżej, lepsiej... tak, pierwshy raz w życiu takie doświadczenie, oj nie spodziewałem siem nigdy, ale jednak hihi wolałbym tego nie przechodzić, wolałbym nie mieć tej myśli, która choćby nie wiem co siem chciało zrobić żeby zapomnieć, wierci a deep hole in da brain... a wczoraj chciałem zrobić wshystko... najpierw wir pracy hihi w pracy;p potem nauka w domq;p potem yyy nawet poshedłem posiedzieć z rodzicami i chrzestnym;p ba nawet obróciłem z nimi kilka głębshych...! a na końcu poshedłem spać przed czasem... i miałem nawet ładny sen z malutką w roli głównej;p ale nie to że co chwilka siem budziłem... i w końcu siem zdenerwowałem i wstałem po 6 co jest zjawiskiem wielce niespotykanym...;p i rano all siem rozwiązało... malutka zrobiła test, kreseczka pojawiła siem we właściwym okienku, i will not be a father... a raczej eh nie będem musiał zrobić tego czego bym sobie nigdy nie wybaczył, tego co by mnie pogrążyło eh... a wniosek jest taki, że zajebiście łatwo jest wkręcić człowieka, sprawić żeby wpadł w panikę i żeby jego umysł kreślił same najgorshe scenariushe... naprawde nie myślałem że to ash tak działa... ...freed...! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |