Wpis który komentujesz: | Siedzę, słucham sobie muzyki i myślę. No nieraz moje życie popada w takie doły egzystencjonalne, że kurwa myśleć to ja muszem. Nie ma przebacz. Myśle o niej i nie wiem co myśleć. Numer nagrał genialną płyte. Kurwa żadne bloki to tak wychillowana płyta, że aż w środe sie spoźniłem do szkoły. Przeszła jakoś bez echa może i szkoda ale może to i fajnie bo takie 'ciche' płyty lepiej mi się słucha. W ogóle mam wrażenie, że te moje notki są krótkie i nie wiem o czym pisać tak jakby w moim życiu sie kurwa nic nie działo [i jeszcze dodałem to ordynarne kurwa żebyś czytelniku miał wrażenie, że jak zapełniłem tyle pikseli to moje zycie jest barwne bogate w przeżycie i w ogóle super, głuptas]. Oglądałem ostatnio pare filmów, nawet fajne. Telefon - któryś raz i ciągle czerpie przyjemność Yamakasi - no w końcu w telewizji i to też taki fajny wyluzowany film, i tak jak oglądałem przypominały mi się obrazy z Paryża, jeszcze tam wrócę. Obiecuję... Pogoda na jutro - Stuhr udowadnia, że jest niemalże genialny. Śmiałem się i zastanawiałem, to chyba dobrze, co? Good Thief - sorry ale Nick Nolte to porażka. Troszkę śmieszny / żałosny ten film. Road Trip - no też juz bakinadejz. i smiesznie. LOTR 3 - fajna napierdalanka człowieku. Przyjemne gówno nie powiem. kurde nie pamiętam ale chyba coś jeszcze. nie ważne - jebać. patrz w ogóle człowieku jak dużo napisałem, fajnie nie? Numer Raz. no to siemasz pięć piona. tymczasem. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |