Wpis który komentujesz: | no a dzisiaj ostatni dzionek w tym tygodniu w biurze... nie powiem żebym siem nie cieshył, bo nie będem siem musiał męczyć z dyrektorkiem młotkiem... tak tylko że w zamian będem siem męczył w piątek i sobotkę do wieczora na magazynie na inwentaryzacji... spoko looz bo tam zawshe jest śmieshnie, tylko że przez to, nie będem miał za dusho czasu dla kasiulki mojej... abuuu! ...heh zawshe coś za coś... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |