Wpis który komentujesz: | Jestem niczym naczynie czekające na swoją kolej; stojące pokornie na półce. Naczynie kruche, wrażliwe a ostre zarazem - tnące z bez wątpliwości. Czekam, aż zjawi się ona - vena, wiara zawierzona we własne możliwości tworzenia. Stoję, aż użyty - w końcu wypełnię się pianą pełną różnorodności myślenia. A napój, który we mnie wlano okaże się wodą płynącą z słów moich, ust. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
peev | 2004.10.26 12:23:29 znalazlas balsam | 2004.10.18 00:34:03 znalazlam? peev | 2004.10.11 14:05:32 tak jakoś się składa, że większość (oprócz jednego!) to moje wypociny :P g0addicted | 2004.10.10 22:02:05 czy to wszystko twoje wiersze??? sa genialne!! pierwszy raz tu zajrzalam. wow |