Wpis który komentujesz: | no i siedzem sobie spokojnie;p i nic jush nie robiem, nic!!! bo nie mam nad sobą nadzoru i w ogóle nie mam jush ochotki!!;p czekam tylko na wieczorek z malutką... a wczoraj dzionek trochem dziwny... ogólnie w pracy jakieś ciśnienie i grrr niekończące siem nerwy!! potem hmmm kłótnia w trakcie której małej musiał paść net... i w ogóle głupia sytuacja bo myślałem że po prostu siem wyłączyła... ok zdenerwowałem siem... ale potem pojechałem do niej do domq, żeby jej pomóc trochem z angielskim a przy okazji zrobić słodką niespodziankę w postaci bukieciku jej ukochanych konwalii;* hihi ale siem ucieshyła cudnie;** nio i ogólnie zakończenie dzionka pozytywne było... a teraz nawet humorek dobry mam...;p nio ale ciekawe jak długo... ...obijam siem...;p |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |