Wpis który komentujesz: | No i Lakersi pojechali ze Spurs. Jest już tylko 1-2. Wynik nie odzwierciedla przebiegu meczu w którym prowadzenie Lakers ani na chwile nie było zagrożone a chwilami przewaga była potężna. Gary zagrał nareszcie przyzwoity mecz no i ograniczył poczynania Parkera do minimum. Jutro odpuszczam sobie zajęcia a czas zamierzam przeznaczyć na naukę, wizyte w redakcji i rapsy (terminy gonią, ludzie damy rade?,0). Kasia sprawdź gadu i powiedz że jestem Speedy Gonzales ;,0) Jędker zabił mnie i mojego kolege Marcina Wielkiego Pigularza w "U Ciebie w mieście" ;,0) Jęd-ker Jęd-ker re-a-lis-ta. Życiowe wersy napisał. A Staszek spropsował mnie na vivie w wywiadzie WSZ`a z Borixem. Rzeszów reprezent ;,0) Pjona. Dobranoc. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
stehley | 2004.05.11 10:27:27 no mógł coś Stah więcej powiedzieć, ale widać ze jeszcze nie przyzwyczajony do kamery ;) eskaubei | 2004.05.10 23:46:16 Jimmy: ja jestem fanem Paytona a wcześniej szczerze nie przepadałem za Lakers. Sam nie mam gdzie oglądać spotkań (czasem śmigne do kumpla) a śledzenie nba.com to włąśnie wczoraj uskuteczniałem haha ! Pjona. goofi | 2004.05.10 20:26:48 Ogólnie Stah to dobry człowiek :) jimson | 2004.05.10 14:24:05 stary stary..jestem fanem Jeziorowców i wiesz kciuki ,ale nie mam jak oglądać..sprawdzanie wyniku na nba.com co 5minut tez ma swoje plusy:) crk | 2004.05.10 06:13:56 "...od fleszy dystans..." :) |