Wpis który komentujesz: | Tak tu inaczej, trzeba sie bedzie przyzwyczaic. Ja, kolejny blogowy tulacz, wygnaniec. W poszukiwaniu ziemi (przestrzeni dyskowej,0) obiecanej. Dzisiejsza wizyta w urzedzie stanu cywilnego kosztowala mnie znaczki skarbowe za 80zl a do tego pewnie grype, bo przewialo mnie jak niewiem co! Ale juz... 4 Wrzesnia! Jea. Tylko z czego ja sie siesze, jeszcze nie wiem. Single ciesza sie ze mna, a Ci co wiedza co jest po drugiej stronie lustra, przewaznie usmiechaja sie gorzko i szybko zanuzaja w refleksjach na temat wlasnego wyboru, ktory czesciej jednak nazywaja po imieniu: "Bledem" |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
dora2 | 2004.05.10 14:41:59 ja sie wcale z toba nie ciesze ;pp |